Przy ulicy Skaryszewskiej pojawił się płot, za płotem kontener i spychacz, nad płotem - żółta tablica informacyjna:
Płot jest nowiutki, ma kilka dni, i strasznie długi jak na Skaryszewską. Jeśli budynek wypełni
całą działkę, to zupełnie zdominuje tę krótką ulicę.
Budowa zajmuje pustać, którą zawsze obojętnie mijałem; o jej dawnej zabudowie mam niejasne wyobrażenia. Obawiam się jednak, że to, co teraz powstanie, będzie straszne. Ostatni rzut oka na pustać przez przerwę w płocie:
O architekt Roszkowskiej znalazłem w internecie tylko, że jest z Suwałk. Inwestor też nie ma własnej strony albo ukrywa ją przed góglem. Ale zaskoczyło mnie przede wszystkim to, że nowy budynek ma być biurowcem. Z tej okazji parę zdań o tym, co różni dzisiejszą Pragę od lewego brzegu. Te różnice pomaga zrozumieć statystyka, na którą kiedyś trafiłem, gdzie - nie pamiętam: 98% powierzchni biurowej w Warszawie jest po lewej stronie Wisły. Po prawej stronie, obszarem niemal równej, jest 2% biurowców. To znaczy nie tylko, że na Pradze mało jest strzelistych budowli ze szklanymi ścianami odbijającymi niebo. Nie ma tu też np. towarzyszących biurowcom knajp, w których za kolację we dwoje płaci się pół średniej emerytury, ani fryzjerów z cenami, na których widok łysemu wypada ostatni włos. Nie ma plastikowych hoteli przeznaczonych dla gości biznesowych, którzy potem w szklanych wieżowcach konferują - i tak dalej. Niektóre braki zresztą nie do końca rozumiem. Czy np. nieobecność biurowców ma jakiś związek z tym, że praskie ulice są dużo mniej obsypane ulotkami domów publicznych?
Wygląda na to, że wraz z metrem się pozmienia. Póki co jednak wrzucam przedwczorajszy jadłospis z Kamionka - nie widuję takich cen po drugiej stronie Wisły:
żebyśmy tylko nie zamienili się w Mapety z loży, dla których wszysko co nowe, to zło. ale jest coś w tym, co piszesz.
OdpowiedzUsuńże druga linia metra to szaleństwo "zastaw się, a postaw się" tyle już pisałem, że się wypisałem.
no i okazuje się, że będzie ono wozić ulotki burdeli!
Pisałeś na blogu? Przeoczyłem.
UsuńJednak tu widać jak na dłoni, że metro powoduje boom, bęc i trach, tzn. w jego rejonie raptownie wybuchają ostatnio pożary i budowy. Można powiedzieć, że pełni funkcję cywilizującą, tylko pytanie, co to za cywilizacja.
Wyobraź sobie, że ktoś dziesięć lat temu proponuje biurowiec na Skaryszewskiej - agenci nieruchomości zadławiliby się ze śmiechu.
pisałem gdzie się dało.
Usuńtak te trzęsienia ziemi, pożary i tsunami spowodowane drążeniem rury są podejrzane.
50 year old Community Outreach Specialist Elise D'Adamo, hailing from Whistler enjoys watching movies like "Out of Towners, The" and Pet. Took a trip to Ilulissat Icefjord and drives a Sportage. zerknij na ta strone
OdpowiedzUsuń