W Bielsku-Białej tuż obok ratusza – właściwie w Białej, ale przyjęło się potocznie skracać nazwę dwumiasta do pierwszego członu – stoi sobie pomniczek Konfederacji Barskiej. Taki sobie pomniczek, właściwie duża i rozrzeźbiona tablica ku czci:
Po bokach pomniczek ma, jak widać, dwie tablice w stylu nagrobnym, o treści informacyjnej. Ta z lewej poświęcona jest konfederatom:
Ciekawsza jednak w kontekście warszawskim, raz już tu podjętym, może być tablica prawa:
Dało się? Nie wybuchła trzecia wojna?
Niezborne dupsko wyłania się z bramy
OdpowiedzUsuńQuoi?
UsuńPięknie się miasto w tablicy odbija, niczym na obrazie:)
OdpowiedzUsuńA rzeczywiście :)
UsuńDobrze, że informujesz o takich perełkach.
OdpowiedzUsuńNie wiem, czy to perełka, tzn. nie mam pojęcia, ile jest miejsc w Polsce, gdzie podobnie rozwiązano sprawę.
UsuńNo proszę jaki eko-recykling pomnikowy! Mam w związku z tym pomysł racjonalizatorski a propos wysypu 'krasnali' przykościelnych, ale może lepiej się zamknę ;-)
OdpowiedzUsuńJuż to kiedyś proponowałem: Wyszynowi i JP2 sprzed kościoła przy Nobla wystarczy dorobić czerwone spiczaste czapeczki i można ich od razu przestawić do jordanka, sąsiadującego przez płot z kościołem.
UsuńOt, "uroki" bycia miastem stołecznym - zawsze a świeczniku. Gdyby byli zdemontowali Śpiących w 1990, max w 1991, to byłby teraz spokój. A może stałaby tam kolejna tęcza-sręcza?
OdpowiedzUsuńNawet mniej mi chodzi o Śpiących, bardziej o kloc w Skaryszaku, który jakoś silniej mi działa na nerwy.
UsuńA ja tego w Skaryszaku nawet nie zauważam. Chyba że idę specjalnie zrobić mu zdjęcie.
Usuń