Warszawa. Nie-Warszawa. Indeks po prawej stronie ekranu
19 października 2014
Roztopy 2012
Zanim antysezon na dobre się zacznie – na pocieszenie, że kiedyś się skończy, wspomnienie z roztopów w roku 2012. To był 23 lutego, Park Skaryszewski, którego dawno tu nie było.
Przy okazji wyszedł mi wyjątkowo udany autoportret.
I tak je tam trują chyba. Wczesną wiosną wielkie trawniki w Skaryszaku są całe w kretowiskach, a potem to znika, latem ich nie ma – to chyba nie jest naturalne?
Roztopy są chyba najbardziej znienawidzonym momentem w roku. A ja je (właśnie dlatego?) całkiem lubię. Pamiętam taki rok (2006),kiedy sześciokrotnie w lutym-marcu się roztapiało, po czym znów padało i znów roztapiało.
Staram się wszystko lubić i doceniać piękno ciągłej zmienności... Obiektywnie biorąc, roztopy są najbardziej uciążliwe w poruszaniu się, i to obojętnie w jaki sposób, bo w końcu kierowcy też muszą czasem wysiąść z samochodu do kałuży, jeździć po brei i wieczornej szklance. A już np. pchanie dziecięcego wózka przez chodnik pokryty breją... Naprawdę harówa. Ale są też oczywiście przyjemne strony, ten powiew cieplejszego powietrza...
25 yr old Clinical Specialist Walther Simon, hailing from Val Caron enjoys watching movies like It's a Wonderful Life and Ice skating. Took a trip to Kathmandu Valley and drives a Ferrari 250 LM. idz teraz
Też mam taki trochę bliźniaczy temat z innego parku link :)
OdpowiedzUsuńdorzucam na pocieszenie ;)
UsuńObejrzałem. Widowiskowe.
Usuńo kurwa, biedny krecik.
OdpowiedzUsuńI tak je tam trują chyba. Wczesną wiosną wielkie trawniki w Skaryszaku są całe w kretowiskach, a potem to znika, latem ich nie ma – to chyba nie jest naturalne?
UsuńUwielbiam roztopy! Znaczy nie same roztopy, tylko to co jest po nich. Nie wodę. Pogodę!
OdpowiedzUsuńBa! Po roztopach bywają też podtopy, zatopy, wtopy oraz ponowne skuwy.
UsuńRoztopy są chyba najbardziej znienawidzonym momentem w roku. A ja je (właśnie dlatego?) całkiem lubię. Pamiętam taki rok (2006),kiedy sześciokrotnie w lutym-marcu się roztapiało, po czym znów padało i znów roztapiało.
OdpowiedzUsuńStaram się wszystko lubić i doceniać piękno ciągłej zmienności... Obiektywnie biorąc, roztopy są najbardziej uciążliwe w poruszaniu się, i to obojętnie w jaki sposób, bo w końcu kierowcy też muszą czasem wysiąść z samochodu do kałuży, jeździć po brei i wieczornej szklance. A już np. pchanie dziecięcego wózka przez chodnik pokryty breją... Naprawdę harówa. Ale są też oczywiście przyjemne strony, ten powiew cieplejszego powietrza...
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń25 yr old Clinical Specialist Walther Simon, hailing from Val Caron enjoys watching movies like It's a Wonderful Life and Ice skating. Took a trip to Kathmandu Valley and drives a Ferrari 250 LM. idz teraz
OdpowiedzUsuń