Warszawa. Nie-Warszawa. Indeks po prawej stronie ekranu
polskie morze...
...błota...
dlatego Balaton.
Maciek, spuszczony z okna pociągu - bardzo ładne!
Są dalsze możliwości: pociąg spuszczony przez okno z Maćka.
: spust surówki z knajpy w uzdrowisku.
Maciek, spuszczający się przez okno pociągu (z pozdrowieniami dla pasażerów w kolejnym przedziale).
Oj, puściłeś wodze wyobraźni.
To nie ja, to Maciej.
Jak ocean po odpływie...
Rzeczywiście podobne, tylko krabów brak :/
polskie morze...
OdpowiedzUsuń...błota...
Usuńdlatego Balaton.
UsuńMaciek, spuszczony z okna pociągu - bardzo ładne!
OdpowiedzUsuńSą dalsze możliwości: pociąg spuszczony przez okno z Maćka.
Usuń: spust surówki z knajpy w uzdrowisku.
UsuńMaciek, spuszczający się przez okno pociągu (z pozdrowieniami dla pasażerów w kolejnym przedziale).
UsuńOj, puściłeś wodze wyobraźni.
UsuńTo nie ja, to Maciej.
UsuńJak ocean po odpływie...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście podobne, tylko krabów brak :/
Usuń